Marka Efektima ostatnio mocno zaskakuje nowościami! Nowa paczka zawierała najnowsze płatki hydrożelowe pod oczy, które totalnie pokochałam! Wielbię wszelkie maseczki do twarzy – od kremów, płachty, po te w formie żelowej. Tym razem miałam okazję przetestować trzy rodzaje płatków pod oczy, które okazały się świetnym odkryciem – również polecanym dla moich Klientek 🙂
Każda paczka zawiera 1 parę płatków, które należy trzymać minimum 20 minut pod oczami (ja osobiście trzymałam je do momentu, aż same odpadły). Dla wzmocnienia efektów można je wcześniej schłodzić w lodówce i wydaje mi się, że również będziecie nimi zachwycone! Śmiało będę o nich wspominać Klientkom przed wizytą u mnie na makijażu, ponieważ działają zbawiennie na skórę pod oczami i warto w nie zainwestować przed ważnym dniem 🙂
1. Płatki wygładzająco-rozświetlające
Wyjątkowo nawilżające, połączenie karagenu, glikozaminoglikanów i kolagenu z łagodzącą alantoiną. Zbawienie dla osób z mocno suchą skórą pod oczami. Świetnie nadadzą się przed wielkim wyjściem, a dokładnie przez makijażem. Skóra pod oczami powinna być mocno nawilżona, by makijaż ładnie wyglądał, więc jeśli macie zaplanowaną wizytę u makijażystki to rano warto sięgnąć po takie płatki 🙂
2. Płatki na zmarszczki i zmęczoną skórę
Zawierają złoto, kwas hialuronowy, kolagen, heparynę, witaminę B3, C, E i ekstrakt z owoców winogron. Kolagen mocno poprawi jędrność i elastyczność skóry. Osobiście wydaje mi się, że również zmniejszają widoczność „worków” pod oczami i skóra wygląda po nich na wypoczętą i mocno odżywioną.
3. Płatki na zmarszczki i „worki” pod oczami
Zawierają olej z kwiatów róży, kwas hialuronowy, witaminę B3 C, E, D-panthenol i wyciąg z nasion winogron. Idealne rozwiązanie przed ważnym wyjściem! Dodatkowo możemy wzmocnić efekt poprzez schłodzenie płatków, wystarcz kilka godzin wcześniej włożyć je do lodówki. Fajnie nawilżają skórę, działają przeciwzmarszczkowo i przeciwstarzeniowo. Rozjaśniają cienie pod oczami i skóra wygląda na wypoczętą i promienistą.
Po przetestowaniu wszystkich płatków, które wyglądają uroczo – przyznam, że mają podobne działanie. Po głównych składnikach możemy zobaczyć, że są do siebie zbliżone i w sumie mogę polecić każdy rodzaj. Wszystkie bardzo dobrze nawilżają skórę pod oczami, rozjaśniają i odżywiają. Jeśli mamy mocne cienie pod oczami to tym bardziej warto po nie sięgnąć, by delikatnie rozświetlić skórę i przygotować na nałożenie mocniejszych korektorów (mocno kryjące produkty pod oczy – mogą wysuszyć i obciążyć tę strefę).
Ciekawa jestem, czy już ktoś z Was miał okazję je poznać?
Jak się Wam podobają?
Buziaki :*