Całkiem niedawno na insta pokazywałam Wam paczkę, którą dostałam od organizatorów targów Beauty Days! Termin następnych targów wypada na 20-22.09.2018 i w tym roku również będę w strefie bloggera 🙂 W tamtym roku dodatkowo malowałam na stoisku marki Dermacol. W pierwszej przesyłce dostałam produkty marki BasicLab. Markę poznałam już w ubiegłym roku również dzięki targom, więc te produkty znam bardzo dobrze – stąd ta szybka recenzja. Wszystkie produkty BasicLab pozbawione są parabenów, SLS, SLES, Metyloizotiazolinonu i Phenoxyethanolu.
1. Stymulujący szampon na wypadanie włosów
Opatentowany kompleks SEPITONIC M3.0TM (INCI: Magnesium Aspartate, Zinc Gluconate, Copper Gluconate) zwiększa metabolizm komórkowy, dzięki czemu składniki aktywne działają skuteczniej na włosy i skórę głowy. Rekordowa ilość składników m.in kofeina, arginina, niacynamid, keratyna, żeńszeń (INCI: Caffeine, Arginina HCI, Hydrolyzed Keratin, Niacynamide, Panax Ginseng Root Extract) zapewnia wielokierunkowe działanie: ograniczenie wypadania włosów, pobudzenie cebulek i przyspieszenie wzrostu nowych włosów. Kompleks aminokwasów wzmacnia i odbudowuje zniszczoną strukturę włosów. Bez parabenów, SLS, SLES, MITu, Phenoxyethanolu. Hipoalergiczny – odpowiedni dla skóry wrażliwej.
Rezultaty jakie zapewnia producent:
• Włosy są wzmocnione, a ich kondycja jest poprawiona. Wypadanie zostaje ograniczone.
• Włosy wyglądają zdrowo i są bardziej odporne na działanie szkodliwych czynników zewnętrznych.
Kochani przyznam Wam, że jest to moje drugie opakowanie tego szamponu 🙂 Staram się regularnie wracać do szamponów przeciw wypadaniu włosów, szczególnie przy zmianie pór roku. Robię to po prostu profilaktycznie i zauważyłam, że problem wypadających włosów nie występuje w aż takim stopniu jak, np. 4 lata temu. Szampon pięknie pachnie, włosy mam po nim gładkie i fajnie się rozczesują. Jeśli znacie kogoś, kto faktycznie miał duży problem z wypadaniem włosów to dajcie koniecznie znać, czy działał! Ja stosuję je profilaktycznie co jakiś czas, problem wypadających włosów nie wraca, więc chyba moje działanie ma sens 🙂
2. Antyperspirant 72h
Na opakowaniu możemy przeczytać, że specjalistyczny antyperspirant 72h ma zapewnić długotrwałą ochronę przed nadmiernym poceniem. Składniki antybakteryjne chronią przed powstawaniem przykrego zapachu. Ekstrakt z Aloesu łagodzi podrażnienia. Trehaloza posiadająca silne właściwości higroskopijne skutecznie nawilża skórę. Dodatkowo szybko się wchłania i nie pozostawia plam na ubraniach.
Kiedyś kupiłam produkt w aptece o podobnych właściwościach i sprawdził się okropnie. Nie dało się go używać po goleniu, bo był z alkoholem i strasznie piekło. Ale faktycznie działał przez 72h. Co do tego produktu też miałam duże obawy, bałam się, że również skończy się to dużym podrażnieniem, ale nic takiego się nie stało 🙂 Spokojnie można stosować go po depilacji, nie występują żadne podrażnienia. Jeśli chodzi o mnie to uważam, że dobrze sobie radzi, a czy aż przez 72h to nie wiem, bo nie sprawdzałam go tak długo 🙂 Natomiast nawilżające właściwości są odczuwalne i bardzo komfortowo się nosi przez cały dzień.
Podsumowując firma jest ciekawą propozycją na rynku, póki co oba produkty super się spisały i chętnie sprawdziłabym resztę produktów, szczególnie odżywki do włosów. Jeśli znacie jakieś inne produkty BasicLab to dajcie znać jak się spisały 🙂
Buziaki :*