W poprzednim poście mogliście przeczytać relację z zimowego spotkania blogerek w Chełmie, które zostało zorganizowane przez Klaudię i Martę. Teraz przyszła pora na podzielenie się z Wami cudeńkami, które otrzymałyśmy od sponsorów spotkania 🙂 Zapraszam Was do obejrzenia nowości!
Upominki, które otrzymała każda z nas:
1. Neauty Minerals, czyli mineralne kosmetyki. Otrzymałyśmy cztery próbki podkładów mineralnych (których zresztą jestem bardzo ciekawa), dwa cienie do powiek, róż i rozświetlacz. Osobiście jakoś nie po drodze mi do mineralnych kosmetyków, dlatego bardzo się cieszę, że teraz będę mogła je sprawdzić na własnej skórze 🙂
2. EkoZuzu.pl – sklep z naturalnymi produktami, W cudnej paczce znalazłam gąbeczkę do makijażu, magnez i pomadkę.
3. Esent, 100% olejek arganowy. Myślę, że idealnie sprawdzi się jako dodatek do kremów 🙂 Ponoć potrafi zdziałać cuda w połączeniu z kwasem hialuronowym!
4. Nanshy, marka słynąca głównie z profesjonalnych pędzli do makijażu. Tym razem mamy możliwość sprawdzenia jak się spisze gąbeczka do makijażu. Jest to mój pierwszy produkt tej marki i bardzo jestem ciekawa jak sobie poradzi z moimi podkładami 🙂
5. Próbki masek do włosów od Anwen. Produkty cieszą się coraz większym uznaniem i ponoć potrafią zdziałać cuda! Cieszę się, że mam możliwość sprawdzenia trzech maseczek – coś czuję, że pojawi się u mnie produkt pełnowymiarowy 🙂
6. OFiga! serum olejowe dzika figa. Jego właściwości zapowiadają się obiecująco, a jedna próbka wystarczy na trzy użycia 🙂
7. Constance Carroll, czyli dwie paletki i kredka do oczu. Paletki nie byle jakie, bo pierwsza do konturowania twarzy (kolorki naprawdę pięknie się prezentują), a druga holograficzna z rozświetlaczami 🙂
8. Bandi – w paczce znalazł się tonik redukujący zaczerwieniania i próbki.
9. Witaminki dla całej rodzinki w postaci żelek i tabletki na skórę, włosy i paznokcie od Noble Health. Żelki są mi dobrze znane – aktualnie zjadam witaminę C 🙂
10. Prezent od Aflofarm – w tym wypadku są to kosmetyki Regenerum. W mojej paczce znalazłam serum do ciała w sprayu, balsam do ust, kurację do stóp i serum do pięt.
11. Basilur – marka, której kompletnie nie znam. A otrzymałyśmy po dwie zimowe herbatki 🙂 Herbaty uwielbiam, więc to chyba będzie produkt, który jako pierwszy zostanie sprawdzony!
12. She Foot zestaw dla niej i dla niego. Mój M. bardzo się ucieszył, że w końcu ma coś dla niego 🙂 Produkty SheFoot znam i bardzo lubię.
13. Elfa Pharm czyli ogromna paczka 🙂 Najbardziej cieszę się z szamponu, ponieważ miałam miniaturkę i świetnie się spisała na moich włosach! Reszty produktów jeszcze nie znam, ale to tylko kwestia czasu.
Poniżej zdjęcia wygranych produktów z licytacji na rzecz Stowarzyszenia Chełmska Straż Ochrony Zwierząt. Łącznie udało się nam uzbierać i przekazać prawie 1400 zł 🙂 Tym samym obalamy blogerskie stereotypy – jak widać można łączyć przyjemne z pożytecznym! Chętnie pomagamy i dzielimy się.
1. Dwa wyjątkowe produkty, które zostały przekazane przez Żanetę na licytację! Pierwsza rzecz jest absolutnie wyjątkowa i już dawno chciałam ją mieć 🙂 Mowa oczywiście o olejku Resibo. Drugi produkt bardzo mnie zaskoczył – jest to dezodorant w kremie od BioAna 🙂 Pierwszy raz coś takiego widzę i na pewno dam Wam znać jak sobie radzi!


2. Zestaw kosmetyków od Pierre René. Same cuda 🙂 Z tej paczki ogromnie się cieszę! Poniżej możecie zobaczyć jak wygląda rozświetlacz! Zrobił na mnie duże wrażenie! Dodatkowo piękne pomadki i błyszczyki, lakiery, paletka do brwi i do konturowania, tusz do rzęs, podkład i puder sypki.


3. Ponownie BANDI, mleczko nawilżające do ciała, wygładzający olejek do włosów oraz produkty do pielęgnacji cery mieszanej. Bardzo fajny zestaw.


4. Esent również po raz drugi, tym razem jest więcej produktów 🙂 Przede wszystkim jest kwas hialuronowy, więc zacznę się bawić w robienie własnych mieszanek 🙂
5. Zestaw kosmetyków od Eveline Cosmetics. Duży zestaw z nowościami, praktycznie do pielęgnacji całego ciała 🙂
I to by było na tyle jeśli chodzi o paczki, które wylicytowałam. Ale to nie wszystko! Nasza kochana Sylwia również przywiozła dla nas małe co nie co 🙂 Nasiona dyni, idealne do sałatek! Sylwia zaznaczała, że najlepsze są prażone, oraz naturalne ciasteczka pieczone przez jej mamę! Były pyszne 🙂


I na koniec upominek od organizatorek – próbka perfum 🙂
Dajcie proszę znać jakich produktów jesteście najbardziej ciekawi i od czego zacząć testy 🙂
Buziaki :*