Dzisiaj zaprezentuję Wam produkt, który zaskoczył mnie najbardziej ze wszystkich ostatnio testowanych! Jest to niezwykle prosty, tani i absolutnie wyjątkowy produkt! Będzie mowa o dwufazowych, cukrowych peelingach do ciała, rąk i stóp firmy Spa Vintage Body Oil, które wyglądają bardzo niepozornie. Posiadam dwa rodzaje tych peelingów i dostałam je w tamtym roku na targach Beauty Days. Przyznam szczerze, że po konferencji produkty poszły w kąt i po prostu o nich zapomniałam. Jednak jesienią zaczęłam przeszukiwać moją cudowną szafkę pełną wszystkich kosmetyków, które czekają w kolejce 😀 A czego szukałam? Otóż jesienią zauważyłam duży problem z moimi stopami, a w szczególności piętami, które stały się po prostu okropne! Pumeks, ani wszelkie kremy nic nie zdziałały. Skóra na łydkach i ramionach też zrobiła się nieciekawa …. bardzo sucha. Poszukując w szafce czegoś co być może zaradzi problemom, trafiłam właśnie na te peelingi!
Powiem szczerze, że jakoś tak spontanicznie je wtedy wzięłam. Marki kompletnie nie znam i nigdy wcześniej nie stosowałam dwufazowego peelingu – nawet nic mi to nie mówiło, więc kompletnie nie wiedziałam jakiego efektu się spodziewać. Po prostu postanowiłam je sprawdzić 🙂 I powiem Wam, że była to najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć … ale najpierw zobaczcie co to za produkty 🙂
1. Dwufazowy cukrowy peeling do ciała, rąk i stóp – Argan Oil
Peeling do ciała zawiera olej arganowy, migdałowy, ekstrakt z limonki i witaminę E. Producent zapewnia, że peeling zawiera właściwości regenerujące oraz łagodzące podrażnienia. Ekstrakt z limonki odpowiada za zmiękczenie skóry i nadanie jej sprężystości. Zawarte oleje odpowiadają za nawilżanie skóry, a kryształki cukru ścierają martwy naskórek.
Peeling jest dwufazowy, więc przed użyciem trzeba bardzo, ale to bardzo mocno wstrząsnąć – w sumie zanim go użyję, to macham nim od 30 do 60 sekund. I w zasadzie to jest największym minusem tego produktu – trzeba się dużo namachać 😀 Ale za to jak już dobrze zmieszamy cukier z olejem to uzyskujemy fajną konsystencję, która dla mnie zdziałała cuda! Peelingu używałam systematycznie co drugi dzień na moje okropne pięty. Odstawiłam wszystkie kremy, pumeksy itp. Po prostu tarłam tym cukrem i tak je zostawiałam. Pamiętam już po pierwszym użyciu, że poczułam duże nawilżenie – przez te olejki, które pozostawiają tłustą warstwę. Stopy po niecałym miesiącu stosowania miałam mięciutkie jak pupcia niemowlaczka 😀 Serio! Po prostu pokochałam ten produkt mimo jego wad, jeśli chodzi o opakowanie i to, że trzeba bardzo, bardzo długo nim machać 😀
Dodatkowo wersja Argan Oil ładnie pachnie i przez to stała się moim ulubieńcem 🙂
2. Dwufazowy cukrowy peeling do ciała, rąk i stóp – Abyssinian Oil
Zawiera olej abisyński, migdałowy, witaminę E i ekstrakt z rumianku. Działanie ma niemal identyczne jak wersja arganowa – ten dzięki rumiankowi ma właściwości przeciwzapalne i łagodzące. Dla mnie tak samo działa na stopy, używam go zamiennie z arganowym. Tutaj znacznie mniej podoba mi się zapach. Prawdopodobnie przez ten rumianek – jakoś nie przepadam za tym zapachem. Oba peelingi są bardo wydajne. Wystarczy naprawdę niewielka ilość, by użyć go na stopach. Kilka razy użyłam ich do ciała i w tym wypadku działanie mi się nie podobało, tzn. jako peeling spełnia dobrze swoją funkcję, ale nie podobało mi się to, że zostawia tłustą warstwę na ciele. W przypadku stóp ta warstwa okazała się zbawienna, natomiast na ciele okazała się „za tłusta”.
Na poniższym zdjęciu możecie zobaczyć konsystencję obu peelingów – po prostu oleista z cukrem 🙂 Bardzo, ale to bardzo polecam go w szczególności do stóp i dłoni jesienią/zimą, gdy problemy z suchością stają się widoczne. Cukier dobrze ściera (ale nie jest jak papier ścierny), a olejki zostawiają bardzo tłustą warstwę 🙂 Do ciała niestety go nie polecam, bo jest stanowczo za tłusty – no chyba, że ktoś lubi taki efekt to będzie zadowolony.
Zauważyłam, że produkt jest ciężko dostępny – widziałam go może na dwóch stronach internetowych i nie spotkałam go jeszcze w żadnej drogerii. Jeśli chcecie mieć mięciutkie stópki, a w szczególności piętki to gorąco polecam, by się troszkę namęczyć i go zamówić – cena nie przekracza 8 zł! Zatem mamy bardzo fajny produkt z cukrem w niskiej cenie 🙂 Przy okazji możemy trochę poćwiczyć przy machaniu, by cukier się dobrze wymieszał 😀
Jestem bardzo ciekawa, czy wcześniej miałyście styczność z tą marką, a może nawet z tym peelingiem? Dajcie znać jak Wasze wrażenia i chętnie poznam Wasze sposoby na miękkie piętki 😀 Jakie są Wasze ulubione do tego produkty, które rzeczywiście pomagają?
Buziaki :*