Dzisiaj przedstawiam Wam produkt dobrze znany, wręcz kultowy! Chodzi oczywiście o słynną „wcierkę” Jantar od Laboratorium Kosmetyków Naturalnych Farmona. Produkty Jantar z wyciągiem z bursztynu zasłynęły gównie dlatego, że uratowały wiele „głów” z wypadającymi i zniszczonymi włosami 🙂 Odżywkę pokochały również te z Nas, które marzą o długich włosach!
Odżywka regeneracyjna do skóry głowy i włosów zniszczonych Jantar przeznaczona jest dla osób z osłabionymi włosami. Producent zapewnia, że odżywka hamuje wypadanie włosów, stymuluje ich wzrost i odżywianie. Dodatkowo odżywka poprawia metabolizm i dotlenienie cebulek włosów, regeneruje i łagodzi podrażnienia skóry głowy. Włosy są po niej mocniejsze i grubsze – jednak by osiągnąć ten efekt należy stosować odżywkę przez min. 3 tygodnie.
Jak możemy zauważyć opakowanie zmieniło się bardzo – i to na lepsze! Nasze prośby zostały wysłuchane i oto mamy odżywkę z pompką! Pompka posiada dłużą końcówkę, która umożliwia precyzyjne nakładanie odżywki u nasady głowy. Dzięki czemu możemy równomiernie rozprowadzić odżywkę i dokładnie ją wmasować w skórę głowy.


Dla porównania pokazuję Wam starą wersję odżywki. Szklane opakowanie, bez żadnego dozownika sprawiało wiele problemów – ale i na to znalazł się sposób! Zwykła strzykawka idealnie mieściła się w otworze i można nią było precyzyjnie rozprowadzić odżywkę. Nalewanie odżywki bezpośrednio na rękę skutkowało rozlewaniem jej lub po prostu nałożeniem zbyt dużej ilości w jednym miejscu. Generalnie tej opcji nie polecam 🙂 Nowe opakowanie wygląda zgrabniej i bardziej poręcznie, za co ogromny plus! Oczywiście pojemność jest taka sama, czyli 100 ml.
W celu uzyskania lepszego efektu stosuję również Szampon regeneracyjny do włosów zniszczonych i osłabionych Jantar. Pierwsze co możemy poczuć to ziołowy zapach, który mi osobiście odpowiada. Konsystencja jest przeźroczysta i dość gęsta. Szampon posiada niemal identyczne właściwości jak odżywka, więc jest jej idealnym dopełnieniem.
Moja opinia:
Odżywki Jantar zaczęłam używać już w wakacje, ponieważ miałam bardzo duży problem z wypadaniem włosów – leciały garściami! Wtedy odstawiłam wszystkie odżywki i szampony (pisałam o tym również w poprzednim poście) i używałam „wcierki” codziennie na noc! Po miesiącu różnica była ogromna! Nie dość, że włosy znacznie mniej wypadały, to jeszcze zauważyłam dużo tzw. „baby hair”. Po pewnym czasie, jak poczułam, że włosy są mocniejsze zaczęłam używać odżywek. Jednak non stop wracam do Jantar. Kilka razy w miesiącu używam szamponu lub odżywki i w ten sposób cały czas utrzymuję je w dobrej kondycji 🙂 Aktualne zdjęcia włosów również możecie zobaczyć w poprzednim poście 🙂
Na razie problemu z wypadaniem włosów nie mam, ale za to z nawilżeniem tak! Wydaje mi się, że kuracja mogła lekko wysuszyć moje kręcone włosy – ale i na to znalazłam świetne rozwiązanie 🙂 Ale o tym już niebawem :*
Dajcie koniecznie znać jak się mają Wasze włosy po kuracji z Jantar!!!
I jak się Wam podoba nowe opakowanie odżywki?
Buziaki :*